Od którejś wersji Ubuntu mój profil użytkownika zaczął się długo ładować. Po zalogowaniu można było pójść robić przysłowiową herbatę. Długo z tym walczyłem i kombinowałem i w końcu doszedłem kto jest winowajcą długiego czasu logowania do pulpitu.
Winowajcą jest menu główne Gnoma. Gdy instalujemy większą ilość programów w menu robi się lekki nieład. Np. w programach do odtwarzania dźwięków i wideo
. Postanowiłem zrobić jakieś kategorie tychże programów i poukładałem po swojemu. Na początku robiłem to tak: tworzyłem nowy folder z aplikacjami w edytorze menu, np. Odtwarzacze wideo; przeciągałem ikonkę MPlayera do tego folderu; tworzyła się kopia tej ikonki w wybranym folderu; usuwałem oryginalną pozycję w menu MPlayera. Po większej ilości tego typu operacji logowanie do profilu wydłużało się.

Pomogło zresetowanie ustawień. Robi się to przez ustawienia menu, przycisk Przywróć. Później zrobiłem swoje foldery z aplikacjami, przeciągałem ikonki do odpowiednich folderów. Z tą różnicą, że nie usuwałem oryginalnych pozycji w menu, tylko odznaczałem widoczność.
Po tej czynności udało mi się skrócić czas logowania do pulpitu znacznie. Co prawda nie udało mi się zejść poniżej 10 sekund, bo mam trochę uruchomionych programów na starcie, ale nie jest już to tak denerwujące.