Jak co roku przybyłem lekko spóźniony  Na sali można było zobaczyć Amigę X1000, kilka Mac'ów z MorphOS, FPGA Arcade, CD32, Commodore 64 oraz oczywiście klasyczne Amigi. Sporym zainteresowaniem cieszyła się najnowsza Amiga. Biała obudowa z dużym boingiem z przodu robiła wrażenie. Oprócz wyglądu szokowała również ceną, moim zdaniem sporo zawyżoną. Sprzęt kapryśny, lubi się zawieszać (myślałem że trochę się zmieniło w tym względzie od czasu mojej A600), ale całe szczęście szybko wstaje.

Drugą ciekawą rzeczą jaką można było zobaczyć na Amiwawie to FPGA Arcade. To mały, przenośny komputerek, którego można zaprogramować do sprzętowej emulacji retrosprzętu. W tym przypadku Amigi 1200 z wypasem, a to oznacza więcej pamięci CHIP, grafika RTG, dźwięk AHI, możliwość podłączenia standardowych joysticków od Amigi bądź klawiatury i myszy USB. Właściciel FPGA Arcade posiadał podłączoną do tego zestawu specjalną płytkę, która zwiększała moc obliczeniową emulowanej Amigi dodając procesor 68060.

Oczywiście jak co roku odbywał się turniej SWOSa. Zawodnicy byli dobrze przygotowani. Chociaż sam nie jestem wielkim fanem piłki nożnej, zawsze mi się w SWOSa cieżko grało (wolałem Total Football) to zaintrygowały mnie joysticki niektórych graczy. Zrobione z drewnianych pudełek, z dwoma przyciskami fire i gałką rodem z automatów robiło wrażenie. Jak dowiedziałem się na forum podzespoły do wykonania tego joysticka trzeba jednak kupować w Niemczech i kosztują ponad 200 zł. Ale całość wygląda solidnie i wytrzyma długie sesje grania na Amidze.

Przyznam również, że to była pierwsza AmiWawa z której wróciłem nieco zawiedziony. Było mniej ludzi, mniej sprzętu, nie było prezentacji. Na forum PPA dowiedziałem się, że prezentacje miały być, ale z przyczyn niezależnych od organizatora się nie odbyły. Generalnie w porównaniu do roku poprzedniego było słabiej, ale mam nadzieje, że to chwilowe i za rok będzie tak samo dobrze jak rok temu.